Witam ponownie. Nie wiem czy ja coś namieszałam, czy znowu wina jakiegoś chochlika, czy jak mu tam, hakera może ? W nocy opublikowałam nowego posta, zaglądam do obserwujących, a tam na pasku bocznym ja- 2 tygodnie temu ( ze 3 posty do tyłu). Może któraś z Was wie co w trawie piszczy? Muszę wracać na ranczo, a tu kłopoty z blogiem, po co mi to było...oh, kłaniają się tyły z nowoczesności.Pozdrawiam:)
Czesć, dzięki za miły komentarz. A te chochliki to chyba coś bloger ma na sumieniu....zainstalowałam google przeglądarkę i jakoś piszę .....swo9ją drogą niemożliwe żeby serwery były przeładowane , więc moze faktycznie albo explorer albo bloger...pozdrówki i do spotkanka....
OdpowiedzUsuńooooo nie ma mojego kometarza pod ostatnim twoim wpisem, wrrrrrrrrrrr
OdpowiedzUsuńno u mnie też nie najlepiej, moja przeglądarka w ogóle nie otwiera blogera i muszę wchodzić do siebie przez okno - strasznie uciążliwa sprawa
pozdrawiam i strasznie zazdroszczę mazur
też miałam problemy z wstawianiem zdjęć, nie na osobistym blogu ( tam bardzo dawno nic nie pisałam )ale u dzieciaków...jakoś nie mam serca ostatnio do komputera...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam