19 lutego 2011

Naszyjniki w kilku odsłonach

Zacznę od podziękowań za Wasze odwiedziny i zostawianie miłych słów. To takie promyki słońca w te pochmurne dni. W takie właśnie dni powstają ostatnio moje nowe "dzieciątka", tj. wisiory, do których dodaje tkaninę. Z tyłu jest gładki , identyczny wycinek koła w tym samym szkliwie . Na razie zdjęcia wisiorów z organzą, w zanadrzu wisiory i broszki z filcem.


Ten naszyjnik długo leżał w szufladzie, aż w końcu doczekał się srebrnej oprawy. Jak widać asymetria i w takiej formie. Nie wiem skąd takie jej umiłowanie, chyba od zawsze. Myślę, że dlatego również w życiu nie umiem chodzić na skróty, jestem z siebie zadowolona kiedy się narobię , szukam oryginałów, unikatów. Pewnie stąd też tak lubię cieszyć oczy Waszym rękodziełem , niepowtarzalnym, jedynym w swoim rodzaju.


Można trochę bawić się nim i zmieniać położenie tych ceramicznych kół, bo z drugiej strony mają takie same zestawy szkliw.

Na koniec trochę zimy w dredowym wydaniu. Takie tam gnioty, które nazywam jęzorami.



Lubię je lepić, bo można się wyżyć w gnieceniu i poszaleć w szkliwieniu.
Pora wziąć się za obiad. Zmykam, do nastepnego posta. Być może już wiosennego, chociaż suwalski biegun zimna jest głuchy na zaklinanie. Pozdrawiam ciepło!
Jeszcze raz dziękuję za komentarze.





17 komentarzy:

  1. Bardzo lubię Twoją ceramikę :) Tym razem niebieski jęzor najlepszy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle się zachwycam, bo strasznie lubię te ceramiczne cuda! Dla mnie asymetryczny, zmienny naszyjnik jest najpiękniejszy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne są, a najbardziej zachwycający jest asymetryczny naszyjnik oraz pierwszy wisior:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle niepowtarzalne i rewelacyjnie piekne.Każdy ma w sobie to coś...właśnie ale co?Może duszę?

    OdpowiedzUsuń
  5. super... niebieski wisior podoba mi sie jednak najbardziej... ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście nie lubisz chodzić na skuty, super te twoje poszukiwania. Ceramika obłędna, szkoda, że nic w tym kierunku nie umiem. Połączenia obłędne. Teraz się doczytałam, że jesteś z Giżycka, raz byłam fajnie mieszkasz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne prace. Uwielbiam podziwiać to, co robi ręka z pomocą twórczej kreatywności umysłu. To tak jakby zaglądać do czyjegoś wnętrza, to najpiękniejsze oczy twórcy. Pozdrawiam serdecznie Aniu. Magda

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoja ceramika jest po prostu cudna i zachwycająca... widać ze skróty nie dla Ciebie, wszytko przemyślane, dopracowane...idealnie się komponuje.
    Zostawiłam dla Ciebie malutką niespodziankę, zapraszam Cię serdecznie :http://www.bulma.art.pl/2011/02/wrociam.html#comments
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za odwiedziny :) rzeczywiście tą techniką pierwszy raz robiłam bransolety. Jestem pełna podziwy dla tych prześlicznych koralików i innych ceramicznych drobiazgów, które tworzysz. Z przyjemnością nauczyłabym się i dowiedziała jak zrobić takie koraliki, jaki jest proces tworzenia, potrzebne materiały itd. Zaproponuję to co sama przeczytałam na swoim blogu: może jakiś kurs zrobisz u siebie na blogu? Bardzo chciałabym spróbować tej techniki, jednak nie wiem jak się do tego zabrać.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za wspieranie, opinie i wszystkie "głaski", które łechcą moją próżność.
    Edytko,zapaliłaś mnie do tego, żeby pokazać choć namiastkę całego procesu tworzenia. Ale, proszę bądź cierpliwa. Muszę porobić zdjęcia z każdego etapu, a to rozciągam w dniach, a nie w godzinach. Mam spory piec i trzeba czasu, aby go zapełnić.Myślę, że przed ewentualnym szkoleniem w profesjonalnej pracowni, dobrze jest choć liznąć tematu. Dużo znajdziesz w necie, ale żeby ogarnąć całość, najlepiej poczuć każdy etap w swoich dłoniach. Poczekaj więc cierpliwie na mój mini kursik tego, co robię, bo żaden ze mnie ceramik ( ceramika,to ogromna wiedza, na podbudowie chemii i nie tylko, która jest mi prawie obca), po prostu bawię się gliną i koloruję ją, bo uwielbiam odkrywać nowe barwy, faktury, formy. Pojutrze zaczynam lepić, formować....
    Pozdrawiam Was serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem zachwycona Twoim pracami...pięknie tworzysz:)
    Serdecznie pozdrawiam i ślę moc uścisków.Dziękuję z całego serca za odwiedzinki na blogu...a każde słowo to taki balsma dla duszy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana Aniu,
    dziekuje za odwiedziny na moim blogu...gdy wstapilama do Ciebie...zaniemialam z wrazenia....uwielbiam bizuterie...inna...charakteryzujaca czyjas osobowosc...podkreslajaca co piekne a jednoczesnie tuszujaca przywary/mankamenty urody...jestem naprawde zachwycona (nie pisze tak by "oslodzic"...badz "przeslodzic" moja wypowiedz...sa piekne rzeczy i...po prostu mniej piekne...i jesli moj wzrok sie w czyms "zakocha"...nie potrafie czegos "na zimno" oceniac).
    Jeszcze raz: cuda!!!
    pozdrawiam cieplutko
    aga

    OdpowiedzUsuń
  13. . hallo . bardzo piekne te kule z tkaniną. bardzo oryginalne. cieszę sie ze to ,, tylko ,, porzadki były... serdecznosci - bj

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkie wisiory piękne!!!! Najbardziej zauroczył mnie ten pierwszy, fioletowy:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. piękną tworzysz biżuterię, cudowne jęzory

    OdpowiedzUsuń
  16. Powstały juz kolejne bransolety. W związku z tym zapraszam na candy :)

    OdpowiedzUsuń